Zohan, dziewięcioletni pies rasy yorkshire terrier, trafił do naszej Kliniki 16 maja 2017 roku z problemami w poruszaniu się. Diagnoza była nieubłagana - porażenie czterokończynowe, czyli zupełny brak kontroli nad wszystkimi łapami w tym całkowity brak możliwości chodu. Pies leczony był głównie stacjonarnie w naszym Szpitalu. Od razu wdrożona została rehabilitacja w celu poprawy stanu funkcjonalnego Zohana.
W ramach fizjoterapii Zohan miał przeprowadzane zabiegi z magnetoterapii, laseroterapii oraz masażu leczniczego.
Po miesiącu od przyjęcia pacjent zaczął czynić postępy. Pierwszą oznaką powrotu do zdrowia było podnoszenie głowy, a następnie umiejętność świadomej zmiany pozycji leżącej. Do tego doszło merdanie ogonem na widok opiekujących się nim na co dzień techników weterynarii.
16 czerwca pojawiły się pierwsze ruchy kończyn. Wtedy Zohan został zakwalifikowany do trening na bieżni wodnej. Początkowo odbywał się on w wypornościowym kapoku, dzięki czemu pies w warunkach całkowitego odciążenia stawów mógł swobodnie trenować mięśnie kończyn. Ćwiczenia na bieżni wodnej prowadzone były przez naszą fizjoterapeutkę dwa razy w tygodniu. Z zabiegu na zabieg Zohan czynił coraz większe postępy. W międzyczasie był już w stanie stać samodzielnie oraz zaczynał stawiać pierwsze kroki. Już wkrótce w trakcie zajęć na bieżni wodnej zdjęty został kapok i pies mógł chodzić już zupełnie samodzielnie. Dzięki treningowi w wodzie o wiele szybciej i sprawniej
Zohan zaczął poruszać się na lądzie, aby już w lipcu wrócić do domu na własnych łapkach.